Blog

Home Home

Hojny w obliczu bankructwa – czy prawo upadłościowe zapobiega wyzbywaniu się majątku przez dłużnika?

01 - 10 - 2019

Obserwując działania dłużników na tzw. przedpolu upadłości można odnieść wrażenie, że w owym okresie dłużnikom przyświeca przede wszystkim jakże pozytywnie odbierana na co dzień wśród ludzi cecha – szczodrość. Tym niemniej, hojność ta wyrażana w obliczu nadchodzącej upadłości zazwyczaj prowadzi do pokrzywdzenia wierzycieli. Często na dużą skalę. System prawny musi zatem zapobiegać wyzbywaniu się majątku dłużnika – jak bowiem ma odzyskać swoje należności wierzyciel, jeżeli np. jego dłużnik przeniósł własność wszystkich należących do niego nieruchomości na inne spółki drogą darowizny? Instrumenty chroniące wierzyciela w takich sytuacjach zna zarówno prawo restrukturyzacyjne, cywilne jak i upadłościowe. Przyjrzyjmy się bliżej pierwszej z tzw. podstaw bezskuteczności zawartej w art. 127 prawa upadłościowego. Jaką ochronę zyskuje dzięki niemu wierzyciel ? Jak długi jest okres, w ciągu którego pewna grupa czynności dłużnika jest bezskuteczna? Przejdźmy do meritum!

Instrumenty z prawa upadłościowego

Prawo upadłościowe dedykuje ochronie wierzycieli przed nieuczciwymi działaniami dłużnika cały dział ustawy zatytułowany: „Bezskuteczność i zaskarżanie czynności upadłego”. Dzięki niemu (art. 127 – 135), wierzyciel zyskuje cały arsenał, którego zasoby może skierować przeciwko podstępnemu dłużnikowi. Co ważne, co do czynności wskazanych w art. 127 p.u., bezskuteczność następuje z mocy prawa – ewentualny wyrok ma charakter deklaratywny.

Art. 127 ust. 1 p.u. – ciężki kaliber

Wspomniany przepis stanowi najważniejsze zabezpieczenie wierzycieli. Stanowi on, że czynności prawne (czyli np. umowa sprzedaży nieruchomości, umowa darowizny maszyn) dokonane przez upadłego w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, którymi rozporządził on majątkiem są bezskuteczne w stosunku do masy upadłości, jeżeli zostały dokonane nieodpłatnie albo odpłatnie, ale wartość świadczenia upadłego przewyższa w rażącym stopniu wartość świadczenia otrzymanego przez upadłego lub zastrzeżonego dla upadłego lub osoby trzeciej.

Skomplikowanie brzmiący przepis wyjaśnijmy na przykładzie:

A jest dłużnikiem B. 20 marca 2019 r. A zawiera z C umowę darowizny. A jako darczyńca przekazuje C samochód. 20 maja 2019 r. A składa wniosek o ogłoszenie upadłości.

W omawianym przykładzie, dłużnik na 2 miesiące przed wniesieniem o upadłość zawiera umowę darowizny (nieodpłatna czynność prawna, rozporządzenie majątkiem) i tym samym powoduje pokrzywdzenie wierzycieli. Na mocy art. 127 ust. 1 p.u. taka umowa darowizny będzie bezskuteczna względem masy upadłości. Co to oznacza w praktyce? Samochód wejdzie w skład masy upadłości, a suma uzyskana z jego sprzedaży zostanie przeznaczona na zaspokojenie wierzycieli.

Tożsama sytuacja będzie miała miejsce np. w razie sprzedaży przez upadłego nieruchomości za śmiesznie niską cenę. Wartość świadczenia upadłego (przeniesienie własności nieruchomości) będzie bowiem rażąco przewyższała wartość świadczenia otrzymanego przez upadłego (niska cena niekorespondująca z realiami rynkowymi).

Ust. 2 – poszerzenie ochrony

Ustęp 2 opisywanego artykułu rozszerza ochronę wierzycieli – dłużnik nie będzie mógł doprowadzić do ich pokrzywdzenia wskutek ugody sądowej, uznania powództwa czy zrzeczenia się roszczenia. Wyobraźmy sobie bowiem sytuacją, w której upadły świadomie zawiera niekorzystną ugodę sądową, czy „sztucznie” kreuje wierzyciela uznając bezzasadne powództwo. Również takim sytuacjom winna przeciwdziałać ustawa.

Ust. 3 – dług niewymagalny

Ten sam przepis w ust. 3 zapobiega również zabezpieczeniu lub zapłacie długu niewymagalnego dokonanym w okresie sześciu miesięcy przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości. Zabezpieczenie długu niewymagalnego polega na tym, że nie nadszedł jeszcze termin płatności, a ustanowiono na majątku dłużnika zabezpieczenie rzeczonego długu. W razie bezskuteczności, wierzyciel na rzecz którego zostało ustanowione zabezpieczenie nie będzie mógł skutecznie go zrealizować – np. jeżeli zabezpieczeniem była hipoteka, nie będzie miał priorytetu w zaspokojeniu z nieruchomości.

Co ważne jednak, ten kto otrzymał zapłatę lub zabezpieczenie będzie mógł w drodze powództwa lub zarzutu żądać uznania tych czynności za skuteczne – spoczywać jednak będzie na nim ciężar udowodnienia, że w czasie dokonywania zapłaty lub zabezpieczenia nie wiedział o istnieniu podstawy do ogłoszenia upadłości. W celu jak najszerszego obezwładnienia działań dłużnika prowadzących do uszczuplenia masy upadłości prawo upadłościowe zakłada zatem, że ten na rzecz, którego dokonano zapłaty lub zabezpieczenia wiedział o podstawach do ogłoszenia upadłości – widocznie widać tu zatem prymat interesu ogólnego wierzycieli, nad partykularnymi interesami każdego z osobna.

Wnioski

Reasumując, prawo upadłościowe stara się w jak najszerszym stopniu zabezpieczać interesy ogółu wierzycieli. W tym celu konstruuje przepisy zapobiegające dokonywaniu przez upadłego tzw. czynności fraudacyjnych – takich, które niosą za sobą pokrzywdzenie wierzycieli. Jednym z najskuteczniejszych narzędzi w gamie oferowanej przez system prawny jest art. 127 p.u. Dzięki niemu upadłemu niezwykle trudno „uciec z majątkiem” w okresie zwanym przedpolem upadłości. Jeżeli istnieje zatem podejrzenie, że upadły starał się za wszelką cenę uszczuplić swój majątek w okresie przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości, warto mieć na uwadze art. 127 p.u. i korzystając z niego zapobiec nieuczciwemu odchudzeniu majątku upadłego.

Masz pytania?
Skontaktuj się z nami!