Kancelaria w mediach
Wnioski o ogłoszenie upadłości coraz częściej stają się wąskim gardłem dla wymiaru sprawiedliwości. Obecnie rozpoznawane są dopiero po kilkunastu miesiącach od złożenia, co sprawia, że postępowania upadłościowe i restrukturyzacyjne nie spełniają swojej podstawowej funkcji – szybkiej reakcji na trudności przedsiębiorcy.
Na przeciągających się procedurach tracą przede wszystkim wierzyciele oraz przedsiębiorcy, którzy zamiast realnej ochrony zyskują stan długotrwałej niepewności.
Jak podkreśla Piotr Zimmerman w komentarzu dla serwisu Prawo.pl, głównym powodem paraliżu jest obecny model organizacyjny sądów. Do tych samych wydziałów trafiają zarówno sprawy konsumenckie, jak i gospodarcze.
Zdaniem mec. Zimmermana realnym rozwiązaniem jest oddzielenie spraw upadłościowych przedsiębiorców (oraz restrukturyzacji) od upadłości konsumentów i przeniesienie postępowań przedsiębiorców na poziom sądów okręgowych. Takie podejście pozwoliłoby znacząco skrócić czas rozpoznawania wniosków i przywrócić przedsiębiorcom oraz wierzycielom elementarne poczucie bezpieczeństwa.
Pełen artykuł dostępny jest w serwisie Prawo.pl: LINK