Blog

Home Home

Dłużnik w restrukturyzacji – czy można prowadzić egzekucję?

09 - 03 - 2020

Pewnego poranka otrzymujemy informację, że wobec naszego dłużnika otwarto postępowanie restrukturyzacyjne (przyspieszone postępowanie układowe, postępowania układowe lub postępowanie sanacyjne; pomińmy dla uproszczenia postępowanie o zawarcie układu – tam zasady są nieco inne). W pierwszej chwili ogarnia nas niedowierzanie i niepokój, że już nie zdołamy odzyskać naszych pieniędzy. Chwilę później trzymamy już w dłoni telefon i dzwonimy do dłużnika. Podczas rozmowy dowiadujemy się, że nie może on nam zapłacić, gdyż nasza wierzytelność jest objęta układem. Oczywistym jest, że kręci. Jakby chciał to by zapłacił, a nie zasłaniał się wywodami prawnymi. Tak więc, niezwłocznie po zakończeniu rozmowy podejmujemy decyzję o napisaniu pozwu, zdobyciu nakazu zapłaty i przekazania go komornikowi, aby wyegzekwował świadczenie od „nielojalnego” dłużnika.

Czy nasz tok rozumowania jest prawidłowy?

W pierwszej kolejności należy zwrócić uwagę, że podstawową konsekwencją otwarcia restrukturyzacji będzie zakaz regulowania przez dłużnika (jak również nadzorcę sądowego i zarządcę) wierzytelności objętych z mocy prawa układem (o tym, które wierzytelności są objęte układem piszemy TUTAJ). Sposób zaspokojenia wierzycieli układowych ma regulować właśnie układ i samodzielne, wybiórcze regulowanie zobowiązań prowadziłoby do nieuprawnionej różnicy pozycji wierzycieli. Do czasu prawomocnego umorzenia postępowania restrukturyzacyjnego lub jego zakończenia regulowanie wierzytelności objętych z mocy prawa układem jest niedopuszczalne. Okazuje się, że dłużnik mówił prawdę i dobrowolnie nie może wywiązać się ze zobowiązania.

Jak nie dobrowolnie, to może przymusem?

Postępowania restrukturyzacyjne mogą się przeciągać, a nasz znajomy jest komornikiem, który słynie ze sprawnego odzyskiwania środków od niepokornych dłużników. Po co czekać jak można odzyskać środki wcześniej. Jeżeli nie mamy jeszcze nakazu zapłaty, to szybko się o niego zwrócimy do sądu. Na jego podstawie komornik zrobi swoje i kłopot z głowy.

Nie tak szybko

Dopełnieniem zakazu regulowania zobowiązań układowych jest zakaz wszczynania nowych postępowań egzekucyjnych oraz zakaz wykonania postanowienia o zabezpieczeniu roszczenia lub zarządzenia zabezpieczenia roszczenia wynikającego z wierzytelności objętej z mocy prawa układem. Wszczynanie takich postępowań jest niedopuszczalne z mocy prawa. Co więcej, z chwilą otwarcia postępowania restrukturyzacyjnego już toczące się postępowania egzekucyjne ulegają zawieszeniu, a więc komornik musi przerwać prowadzoną egzekucję.  

Kontunuowanie egzekucji przez komornika, pomimo wiedzy o toczącym się postępowaniu restrukturyzacyjnym może mieć dla niego negatywne skutki zarówno dyscyplinarne, jak i majątkowe. Dlatego komornicy podejmując czynności egzekucyjne powinni kontrolować czy wobec dłużnika toczy się postępowanie restrukturyzacyjne. Informacje o toczących się postępowaniach są dostępne dla każdego zainteresowanego w nieodpłatnym Monitorze Sądowym i Gospodarczym. Komornik nie może się więc zasłaniać niewiedzą.

W razie niezgodnego z prawem działania komornika, zarówno dłużnikowi, nadzorcy sądowemu lub zarządcy pozostaje sięgnąć po skargę na czynności komornika.

Dlaczego takie zasady rządzą restrukturyzacją?

Wierzyciele często czują się oszukani i pokrzywdzeni przez dłużnika, wobec którego prowadzone jest postępowanie restrukturyzacyjne. Mają oni problem ze zrozumiem dlaczego muszą oni ponosić negatywne konsekwencje czyichś działań i niepowodzeń. Należy jednak brać pod uwagę, że każdy medal ma dwie strony. Nie inaczej jest z postępowaniami restrukturyzacyjnymi. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego ma na celu uniknięcie ogłoszenia upadłości dłużnika i zaspokojenie wierzycieli w jak najwyższym stopniu.

Brak zakazu prowadzenia egzekucji mógłby doprowadzić do niepowodzenia restrukturyzacji oraz do pokrzywdzenia ogółu wierzycieli. Wynika to z tego, że po otwarciu restrukturyzacji rozpocząłby się wyścig o majątek dłużnika. Nierzadko jedynie kilku wierzycieli uzyskałoby przynajmniej częściowe zaspokojenie swoich wierzytelności, natomiast pozostali nie otrzymaliby ani złotówki. Zakaz regulowania zobowiązań i prowadzeniu egzekucji ma temu zapobiec. W założeniu ma on zagwarantować dłużnikowi i wierzycielom niezbędny czas do zawarcia układu, w ramach którego zostaną oni zaspokojeni. Może się okazać, że pomimo wielu niedogodności, beneficjentem takich ograniczeń nie będzie jedynie dłużnik, ale również wierzyciele, którzy uzyskają wyższą kwotę, aniżeli mogliby osiągnąć za pośrednictwem egzekucji komorniczej, czy postępowania upadłościowego.

Więcej informacji o postępowaniach restrukturyzacyjnych i upadłościowych znajdziesz na naszym blogu. Zapraszamy do regularnego śledzenia nowych wpisów.

 

Masz pytania?
Skontaktuj się z nami!